Podnoszę ciało tylko po to, by spadać.
W słodkim spadaniu nie ma nieba.
Piekła też nie ma.
Nie ma też prawdy.
Jest pustka.
Żeby chociaż było piękno jak w słońcu
chylącym się
ku upadkowi
zachodowi.
Żeby chociaż bolało.
Gdy pustka Cię przytuli
już nigdy nie puści.
23.06.2015